poniedziałek, 2 lutego 2015

FAJNIE JEST BYĆ MAMĄ :)

Mamą chciałam być od zawsze, no może prawie od zawsze :)
Kiedy szykowały się rodzinne imprezy, to zawsze ja ogarniałam całe "domowe przedszkole", a później przyszedł czas na pracę z fantastycznymi maluchami i ich rodzicami (niektórzy nawet mnie czytają, tych serdecznie pozdrawiam :) Okres ten był dla mnie czasem zdobywaniem nowego doświadczenia, obserwowania rozwoju dzieci, podążania za nimi i uczenia się od nich. Zawsze jednak w mojej głowie świtała mi myśl, że chciałabym tak samo pokazywać świat mojemu dziecku, bo przecież jest on tak interesujący. I stało się - od ponad czterech miesięcy wspólnie z Julką bawimy się i poznajemy otaczającą rzeczywistość. Każdy dzień wnosi coś nowego, niezwykłego....
Nasze wspólne poznawanie się zaczynałyśmy bardzo wcześnie, kiedy Julka była w maminym brzuchu. Wtedy to śpiewałam jej piosenki, opowiadałam, co robię i czytałam książki....duuuużo czytałam :)
a później nadszedł ten upragniony dzień, kiedy to Julka opuściła brzuch i zechciała pokazać się światu :)
Początki łatwe nie były...czasem dopadały mnie chwile okropnego zmęczenia i wyczerpania...ale ani na chwilę nie pomyślałam o tym, że chciałabym cofnąć czas.... teraz po tych ponad czterech miesiącach, kiedy już się siebie powoli nauczyłyśmy jest fantastycznie :) ja wiem, kiedy Julka ma ochotę na drzemkę, kiedy przez płacz sygnalizuje, że jest głodna, chce się przytulić, albo po prostu pobawić.
Uwielbiam ten czas, kiedy jesteśmy sobie same w domu i razem sprzątamy, gotujemy obiad i bawimy się. Cieszą niezwykle małe Julkowe sukcesy- złapana zabawka, zainteresowanie wierszykiem, radość z czytanej książeczki i ten wzrok utkwiony w mamę w czasie wierszyków - masażyków :)
Cieszy promienny uśmiech, kiedy nad ranem pochylam się nad Julkowym łóżeczkiem i te radosne oczka, które chciałyby powiedzieć: "cześć mamo, wyspałam się" :)
I teraz jestem już w 100 procentach przekonana i mogę powtórzyć za Natalią Niemen, że "jetem mamą, to moja kariera, jestem mamą na zawsze od teraz".
Pewnie, że nie zawsze jest tak kolorowo i przychodzą gorsze dni, kiedy Julka ma zatkany nosek, swędzą ją dziąsełka i jest niewyspana, a mama po zarwanej nocy nie ma na nic siły. Kiedy trzeba wstawić trzecią pralkę w ciągu dnia, bo na kocyk się ulało, a z pampersa bokiem poleciało...Ale to takie niuanse, które są mało ważne, bo promienny uśmiech Twojego malucha wynagradza wszystko :)
A więc podsumowując bycie mamą jest fantastyczne, bo:
1. Masz kogoś, kto co dzień budzi Cię swoim promiennym uśmiechem :)
2. Każdy dzień przynosi coś nowego, a trzymana w maleńkich rączkach zabawka daje tyle radości, co wygrana w totolotka :)
3. Możesz przytulać swój Skarb milion razy dziennie :)
4. Możesz motać w chustę i dumnie iść na spacer :)
5. Możesz czytać bajki dla dzieci i nikt się z tego nie będzie śmiał :)
6. Kiedy wchodzisz do sklepu z odzieżą to zawsze najpierw kierujesz się na dział dziecięcy i nawet, jak szafa pęka w szwach od Julkowych ciuszków, to zawsze coś fajnego się znajdzie :)
7. Dochodzisz do wprawy w segregowaniu prania i wiesz, że jesteś w stanie wyprać i wyprasować 3 pralki w ciągu jednego dnia :)
8. Masz kogoś dla kogo jesteś całym światem :)))

I jeszcze mnóstwo innych powodów, ale te pozostaną już moją słodka tajemnicą :)



1 komentarz:

  1. Martynko, fajna z Ciebie Mama:-))) a Julka przeslodka. pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń