czwartek, 29 stycznia 2015

RODZINNE PODOBIEŃSTWA

Przez trzy miesiące dzień w dzień słyszałam słowa "Julka to mały Marcin"...no jak to tak? Jak mały Marcin, a gdzie podobieństwo do mamy? Tak więc pewnego dnia postanowiłam odkurzyć mój album ze zdjęciami. Kiedy wraz z mężem zaczęliśmy przeglądać stare fotografie, doszliśmy do wniosku, że mała Julia to mama sprzed dwudziestu kilku lat.
Prawie identyczne spojrzenie, troszkę wyższe czoło i takie same duże oczy :)
To prawda, że Julia ma po tacie nosek i usta no i póki co wyłysiałą głowę :) i takie figlarne spojrzenie, które mówi - zaraz coś zbroję...
ale to po mamie odziedziczyła swój jakże niezwykle donośmy głos i zadziorny charakterek, no i miłość do książek :) Uwielbiamy razem czytać :)
A czy Julka to mama sprzed iluś tam - nie ważne ilu lat???
Oceńcie sami - niestety taty bobasowych zdjęć nie posiadamy :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz