Dzieci rosną strasznie szybko, zdecydowanie za szybko. Julka dopiero była noworodkiem, takim maleńkim, że w rożku jej w ogóle nie było widać, w wózku tonęła, a z chusty to wystawała jedynie czapeczka....a teraz to już duża dziewczyna, za chwilę stukną nam cztery miesiące. Julia robi się coraz bardziej towarzyska i ciekawa świata. Coraz częściej w momentach swojej aktywności chce się bawić i widać, że sprawia jej to przyjemność.
Bawimy się najczęściej na podłodze, a to dlatego, że Julia już coraz więcej próbuje się przemieszczać, a podłoga najbezpieczniejsza, bo spaść z niej to już nie można. Żeby nie było nam zimno rozkładamy sobie na podłodze matę z klocków piankowych, którą sprezentowali Julce chrzestni mikołaje :) jest urocza w mojego ukochanego Kubusia Puchatka i jego przyjaciół :)
A w co się bawimy?
3. Bawimy się piłeczką-grzechotką oball - jest rewelacyjna właśnie dla takich maluszków, które już powoli próbują wszystko chwytać rączkami. Do tego jest miękka i może służyć, jako gryzak.
4.Pianinko fisher price - świetnie sprawdza się w czasie zabaw na brzuszku. Jest stosunkowo ciche, ma przyjemne dla ucha melodyjki, a dodatkowo zmieniające się światełka bardzo interesują Julię.
5. Wierszyki masażyki i wierszyki kształtujące orientację w schemacie własnego ciała. Na naukę nigdy nie jest za wcześnie, a na naukę przez zabawę to już w ogóle :) Julia uwielbia te wierszowane zabawy i za każdym razem słodko się śmieje.
Oto nasze przykładowe wierszyki:
po brzuszku chodziły, kółeczka kręciły,
kolanka klepały, boczki łaskotały,
tarły nosek mały, szybko się schowały.
Tu mam nosek jak guziczek
tu mam czoło, tu policzek
Ile mam policzków? Dwa
A to właśnie jestem ja.
W górze słonko świeci, ptaszek sobie leci
szumią, szumią drzewa, nikt się nie spodziewa, że...
Super te wasze wierszyki!może podasz więcej przykładów? :-)
OdpowiedzUsuń