niedziela, 27 września 2015

JESIENNE PUDŁO SENSORYCZNE


Jesień za oknem rozgościła się na dobre :) Niestety nie ominęły nas już pierwsze jesienne infekcje wirusowe. Julka nie toleruje lekarstw, a to wiąże się z tym, że każdorazowe podanie jakiegokolwiek leku kończy się awanturą. Wyjścia jednak nie mamy, aby była zdrowa leki musimy podawać. Na szczęście nasza pediatra powiedziała, że kiedy tylko będzie wyżowa pogoda Julka ma jak najwięcej przebywać na dworze :) I te jesienne spacery nas ratują :) dookoła pięknie, powoli robi się kolorowo, z drzew spadają liście, gdzieniegdzie można spotkać kasztany (choć jest to raczej trudne;) i żołędzie :)
Odnoszę wrażenie, że sporo kasztanowców jest chorych i stąd tak mało owoców... jednak Julkowa Mama ma swoje miejsce, w którym kasztany są pewniakiem :)
I tak oto nasze fasolowe pudło tymczasowo zostało zamienione na jesienne pudło sensoryczne, w którym to znalazły się: orzechy, kasztany, szyszki i sztuczne liście. A dziś dołączył do nich jesienny pluszowy jeżyk. 
Julka pudłem jest zachwycona, wczoraj siedziała przy nim ponad pół godziny i dotykała, sprawdzała, co to, wyrzucała z pudła, grała na kasztankach. 
Nie mogło też zabraknąć kasztankowego wierszyka, który Julce bardzo się spodobał i piosenki o liściach.
Dziś do zabawy dołączył jeżyk, a wraz z nim utulankowa piosenka o jeżyku. 
A dlaczego jesienne pudło sensoryczne? A no dlatego, że Julka może poznawać owoce jesieni w bezpiecznych warunkach, bo wszystkie kasztany zostały najpierw dokładnie umyte i wysuszone, podobnie jak orzechy i szyszki. Liści użyłyśmy sztucznych ze względu na to, że są bardziej bezpieczne i nie ma obawy, że zostaną zjedzone :) W tym roku żołędzie sobie podarujemy, ze względu na to, że są one dość małe, ale za rok to już z pewnością będziemy tworzyć jesienne stworki.
Takie sensoryczne pudło stymuluje zmysł wzroku, słuchu, dotyku, węchu. Dla starszych dzieci może być doskonałą zabawą matematyczną - segregowanie i kategoryzowanie jesiennych zbiorów, no a co najważniejsze to różnorodność struktur, materiałów i radośnie spędzony wspólnie czas.

Wierszyk "Kasztanki"
Pam, pam, pam, pam, pam, pam - dwa kasztanki w rękach mam
Pam, pam, pam, pam, pam, pam - na kasztankach sobie gram
Wisi ich na drzewie mnóstwo - wejść na drzewo bardzo trudno
Spadną szybko pac, pac, pac i zasypią cały plac

Piosenka "Lecą na głowę"
Lecą na głowę liście kolorowe, lecą na głowę liście kolorowe
Czerwony, żółty, rudy i brązowy, zielony, żółty, pomarańczowy

Wierszyk o jeżyku
Idzie jeżyk tup, tup, tup, tup
Je jabłuszko chrup, chrup, chrup, chrup
Drzwiami cicho trzasnął
Po obiadku zasnął

Utulanka, masażyk "Jeżyk"
Jesienny wieje wiatr i pada chłodny deszcz
Po lesie idzie sobie zmęczony, mały jeż
Jesienny wieje wiatr i pada chłodny deszcz
Pod liśćmi w ciepłej norce zasypia mały jeż









1 komentarz:

  1. Wypróbujemy chętnie w domu :)
    Chociaż u nas ryzyko, że Antek zje wszytko

    OdpowiedzUsuń